Recenzja: Smartband HUAWEI Band 4 Pro

Kacper Jedzejak

  Opaskę HUAWEI Band 4 Pro dostałam w maju na urodziny i od tej pory korzystam z niej codziennie. I chociaż nie spełniła moich oczekiwań jako rejestrator tras przebytych podczas naszych mikrowypraw okazała się być bardzo przydatnym gadżetem. Ale po kolei.

  Funkcje

  Opaska HUAWEI Band 4 Pro pozwala na:

  odrzucania połączeń przychodzących

  odczytywanie smsów i wiadomości tekstowych z komunikatorów

  wyświetlanie powiadomień z aplikacji

  monitorowanie tętna

  monitorowanie poziomu natlenienia krwi

  monitorowanie snu

  monitorowanie ilości zrobionych kroków

  rejestrowanie aktywności: czasu trwania, tętna, spalonych kcal, tras przebytych podczas biegu, spaceru czy jazdy na rowerze

  odnajdywanie telefonu

  sterowanie odtwarzaniem muzyki w telefonie

  ciche budzenie przy użyciu wibracji

  sterowanie migawką aparatu w telefonie

  Konfiguracja

  Opaska służy do rejestracji danych, ale żeby móc je w pełni zanalizować, trzeba ją sparować z aplikacją Huawei Zdrowie. Dla posiadaczy telefonów marki Huawei nie jest to żaden problem, bo aplikacja jest instalowana na każdym smartfonie tej marki, ale jeśli ktoś ma telefon innej marki (jak ja), może mieć mały problem z zainstalowaniem Huawei Zdrowie. Gdyby nie podpowiedzi umieszczone na forum marki przez innych użytkowników pewnie nigdy sama nie dałabym rady tego zrobić.

  Jeśli aplikacja do zarządzania danymi z opaski jest już zainstalowana, konfiguracja samego urządzenia jest naprawdę prosta. Smartband łączy się z telefonem za pomocą bluetooth i pozwala się całkiem nieźle konfigurować za pomocą aplikacji. Personalizować można m. in:

  wygląd tarczy

  listę aplikacji z których powiadomienia mają się wyświetlać na opasce (ale nie można już wybrać które powiadomienia z aplikacji chcemy dostawać, lecą albo wszystkie, albo żadne)

  kolejność funkcji w menu opaski

  Do czego przydaje mi się smartband?

  Zacznę może od tego, do czego mi się nie przydaje? HUAWEI Band 4 Pro miał mi służyć przede wszystkim do nagrywania i udostępnia na blogu przebytych przez nas tras pieszych i rowerowych. Niestety, mimo tego, że opaska ma wbudowany własny GPS i nagrywa trasy bardzo dokładnie, nie umożliwia udostępniania ich w żadnej przydatnej formie (ze screena raczej nie da się skorzystać w terenie). Krótki przegląd forum pomocy na stronie producenta wykazał, że użytkownicy proszą o integrację ze Stravą lub inną tego typu aplikacją od lat, ale jak dotąd HUAWEI jest głuchy na te prośby. Szkoda, bo brak możliwości wyeksportowania śladu GPS nagranej trasy, sprawia, że nie ma sensu dopłacać do wersji pro i spokojnie można kupić tańszą opaskę w podstawowej wersji.

  Skoro opaska nie spełniła moich pierwotnych oczekiwań, dlaczego jej nie oddałam? Należę do osób, które w tygodniu prowadzą siedzący tryb życia, a weekend nadrabiają dłuższymi wycieczkami. Nie jest to dobry system, już od dłuższego czasu czułam, że brakuje mi aktywności w tygodniu. Ale jak pewnie część z was wie, trudno jest wyrwać się ze swoich przyzwyczajeń i wypracować sobie nowy nawyk. U mnie kluczem do sukcesu okazała się grywalizacja. Odkąd mogę na bieżąco monitorować statystyki swojej aktywności, liczbę przebytych kroków i zbierane podczas ćwiczeń punkty kardio mam większą motywację, żeby wypełniać zalecane limity i rywalizować sama ze sobą. Podczas ćwiczeń aplikacja na bieżąco mierzy tętno i dzięki temu wiem, kiedy muszę się bardziej przyłożyć podczas skakania na skakance, żeby poprawić swoją wydolność i zrobić coś dobrego dla mózgu (więcej pisałam o tym TU). Niespodziewanie opaska stała się moim lekarstwem na kanapowe lenistwo.

  Kolejną bardzo istotną dla mnie funkcją jest monitorowanie snu. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to dokładne narzędzie, ale daje mi jakiś ogląd na sytuację. Co jakiś czas zdarzają mi się problemy z zasypaniem (które pogłębiły się w czasie pandemii), jak się okazało, śpię też bardzo płytko. To mnie zmotywowało, żeby popracować nad jakością mojego snu. Statystyki z opaski pomagają mi oceniać skuteczność różnych testowanych przeze mnie metod.

  Zalety

  zakres funkcjonalności (poza GPS)

  możliwość zmiany wyglądu tarczy

  możliwość wyboru odbieranych powiadomień (w trosce o digital wellbeing lepiej, żeby było ich jak najmniej)

  żywotność baterii (wytrzymuje ok. tygodnia bez ładowania) i szybkość ładowania

  funkcja odnajdywania telefonu ( nie zliczę ile razy mi się przydała?)

  Wady

  kłopotliwa konfiguracja z telefonem innym niż Huawei

  brak możliwość eksportu śladu GPS nagranego w urządzeniu

  bardzo długi pasek, którego nie można skrócić

  ładowanie przy pomocy przejściówki (jest mała, łatwo ją zgubić)

  Podsumowując, gdybym miała drugi raz wybrać podobną opaskę, zrobiłabym dokładny research odnośnie eksportu danych z urządzenia i wybrała coś, co daje duże możliwości w tym zakresie. Gdybym chciała tylko monitorować swoją aktywność, wybrałabym coś tańszego, np. Smartband HUAWEI Band 4, który na dodatek można podpinać bezpośrednio pod kabel USB.